top of page

Pogorszenie jako etap zdrowienia – o utracie iluzji i kryzysie w psychoterapii

W psychoterapii zdarzają się momenty, gdy klient mówi: „jest gorzej niż było”. Czasem po miesiącach pracy wracają dawne emocje, rośnie napięcie, pojawia się poczucie bezsensu. Choć bywa to niepokojące, z perspektywy klinicznej nie zawsze oznacza regres. Niekiedy to właśnie w tym „pogorszeniu” zaczyna się głębszy proces zdrowienia.


1. Pogorszenie pozorne – faza integracji

W początkowych etapach terapii często utrzymują się mechanizmy obronne, które pomagają przetrwać: racjonalizacja, unikanie, bagatelizowanie. Gdy zaczynają się rozluźniać, człowiek konfrontuje się z tym, co wcześniej było niedostępne - smutkiem, żalem, wstydem, czy gniewem.

To doświadczenie bywa mylone z nawrotem objawów, ale w istocie jest sygnałem integracji emocjonalnej.

Uczucia, które wcześniej były odraczane, wracają do świadomości i mogą zostać przeżyte w bezpiecznej relacji terapeutycznej.


Z perspektywy rozwoju osobistego to moment podobny do „burzy przed uporządkowaniem” - chaosu, który poprzedza nową strukturę. W badaniach nad psychoterapią psychoanalityczną i humanistyczną często opisuje się go jako „fazę dezintegracji pozytywnej” (K. Dąbrowski). To właśnie w tym etapie rodzi się autentyczny kontakt ze sobą.


2. Pogorszenie wynikające z utraty iluzji

Inny rodzaj kryzysu pojawia się, gdy tracimy swoje „scenariusze przetrwania” – przekonania, które kiedyś chroniły, a dziś utrudniają zmianę. Mogą to być nieświadome przekonania:

  • „jeśli będę wystarczająco dobry, nie zostanę odrzucony”,

  • „miłość można zdobyć, opiekując się innymi”,

  • „rozumienie wszystkiego pozwoli uniknąć bólu”.

Kiedy te konstrukcje tracą moc, pojawia się pustka, dezorientacja, czasem egzystencjalny smutek. Człowiek czuje się wówczas, jakby „nie miał się czego trzymać”. W rzeczywistości to utrata iluzji wszechmocy i kontroli, otwierająca przestrzeń na autentyczność. W psychoterapii to moment, w którym człowiek po raz pierwszy naprawdę spotyka rzeczywistość – bez starych obron, bez przymusu bycia kimś, kogo „trzeba” grać.


Jak pisał Winnicott:

...prawdziwe „Ja” rodzi się dopiero wtedy, gdy można porzucić „fałszywe Ja” – maskę stworzoną, by sprostać oczekiwaniom otoczenia.

Utrata tej maski boli, ale właśnie wtedy pojawia się wolność.


3. Pogorszenie kliniczne - kiedy reakcja jest potrzebna

Oczywiście istnieją sytuacje, gdy nasilenie objawów wymaga reakcji psychoterapeuty. Jeśli pojawia się silna deregulacja emocji, dysocjacja, myśli samobójcze, załamanie funkcjonowania — to nie jest etap rozwojowy, lecz kliniczny sygnał alarmowy. W takich przypadkach należy dostosować tempo pracy, rozważyć wsparcie farmakologiczne.


Jednak nawet wtedy warto pytać: co ten kryzys ujawnia? Bywa, że to reakcja na wydobycie treści, które przez lata były zepchnięte w nieświadomość - i dlatego kontakt z nimi jest tak bolesny. Świadomość tego pozwala lepiej rozumieć sens procesu, zamiast interpretować każdy objaw w kategoriach „pogorszenia”. Często z pomocą przychodzi hipnoza.

sesja hipnoterapii

4. Pogorszenie w terapii. Dlaczego to jest istotne?

Badania ilościowe często nie rozróżniają tych jakości. W statystykach każde nasilenie objawów w kwestionariuszu lęku czy depresji oznacza „pogorszenie”. A jednak klinicznie wiemy, że nie każde pogorszenie to regres. Czasem to właśnie zwiększona świadomość, refleksyjność i kontakt z bólem są dowodem, że psychoterapia działa - bo klient zaczyna widzieć siebie i świat bez zniekształceń.


Zdrowienie bywa więc procesem spiralnym, nie liniowym. Niektóre „spadki” na tej drodze to w rzeczywistości krok w głąb, a nie wstecz.


Pogorszenie w psychoterapii nie zawsze jest sygnałem błędu – czasem to dowód, że dotykamy istoty rzeczy. Właśnie wtedy, gdy klient mówi „teraz boli bardziej”, często zaczyna się zdrowienie - to, które wymaga odwagi, by zobaczyć świat i siebie bez dawnych iluzji.


*Dla zainteresowanych – literatura i inspiracje:

  • Dąbrowski, K. (1979). Dezintegracja pozytywna. PWN.

  • Winnicott, D.W. (1960). Ego Distortion in Terms of True and False Self.

  • Jung, C.G. (1954). The Development of Personality.

  • Stolorow, R.D. & Atwood, G.E. (1992). Contexts of Being: The Intersubjective Foundations of Psychological Life.

  • Ogden, T. (1994). Subjects of Analysis.

  • Safran, J. & Muran, J. (2000). Negotiating the Therapeutic Alliance.


psychoterapia indywidualna
Zarezerwuj teraz

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Kiedy rozwój staje się produktem...

#Światowy_Dzień_Zdrowia_Psychicznego Rozwój osobisty coraz częściej przypomina zakupy w centrum handlowym: zamiast wglądu - nowe produkty, zamiast relacji - obserwacje influencerów, zamiast procesu -

 
 
 

Komentarze


bottom of page